Żylaki – lepiej zapobiegać niż leczyć.

 

„Uważaj na no­gi, bo nie wiado­mo dokąd cię poniosą.”

John Ronald Reuel Tolkien

 

Spełnianie marzeń, nawet tych najmniejszych, daje dużo satysfakcji i uszczęśliwia na długo. Większość z nas skupia się na materialnych aspektach pomagających spełnić marzenie, zapominając jednak o tym, że bez dobrego zdrowia daleko nie zajdzie.

Czy wiesz, że nasze nogi zbudowane są tak, by unieść ciężar całego ciała? Mało tego, nasz wzrost wiąże się z ich predyspozycjami zdrowotnymi, dlatego ważna jest świadomość, na jakie niebezpieczeństwo są nogi narażone, byśmy w porę reagowali oraz zapobiegali ewentualnym schorzeniom. Wzrost ma bowiem wpływ na ryzyko powstawania chorób żył, co spowodowane jest tym, że w żyłach nóg osób o wyższym wzroście panuje wyższe ciśnienie krwi, a to powoduje ich rozszerzanie się. Dodatkowo uwarunkowania genetyczne, siedzący tryb życia, mało ruchu oraz szkodliwa dieta wpływają na pogłębianie się problemu żylnego. Ale co ciekawe, żylaki częściej dotyczą kobiet niż mężczyzn, a przecież to mężczyzn cechuje wyższy wzrost. Wynika to z tego, że skóra kobiet jest cieńsza i delikatniejsza, przez co łatwiej żyłom jest się niebezpiecznie rozszerzyć. Kobiety zachodzą też w ciążę, a dodatkowy ciężar, mimo, że słodki, ma również wpływ na stan nóg. Płeć piękna ma również zamiłowanie do noszenia obuwia na wysokim obcasie, a to niestety szkodzi nogom, gdyż wysokie obcasy ograniczają naturalną pracę stopy, przez co krew w żyłach nie płynie tak jak powinna. Nie oznacza to jednak, że należy zupełnie zrezygnować z tego typu obuwia – wystarczy zbilansować zwyczaje i w czasie wolnym pozwolić nogom odpocząć poprzez unoszenie ich w górę, długie spacery w sportowym obuwiu czy zwykłe ćwiczenia pobudzające łydki do pracy. Nie od dziś wiadomo, że sport to zdrowie, jednak nie trzeba go uprawiać wyczynowo, by zapobiegać chorobom. Żylaki to choroba cywilizacyjna, która spowodowana jest siedzącym trybem życia – praca w biurze przed komputerem, wygodne przemieszczanie się samochodem, częste i długie podróże samolotem to tylko niektóre czynniki wpływające na choroby nóg.

Trochę statystyk. W Polsce żylaki dokuczają co piątej dorosłej osobie. I jak niełatwo się domyślić, większe mamy tutaj grono kobiet niż mężczyzn. Niestety często bagatelizujemy problem ciężkich nóg i nie reagujemy w porę na pierwsze objawy choroby. Najczęstszym objawem schorzenia jest uczucie ociężałych nóg oraz nawracające skurcze łydek. Jednak dopiero wtedy, gdy na kończynach dolnych zaczynają być widoczne delikatne niebieskie  pajączki zaczynamy się problemem interesować, a przecież pojawiające się żylaki to nie tylko problem estetyczny, ale przede wszystkim zdrowotny, który nieleczony może prowadzić do zatorów, owrzodzeń, a nawet do utraty nogi.

Jak zatem skutecznie zapobiegać żylakom? O prawidłowej profilaktyce powinny pamiętać przede wszystkim osoby, które mają uwarunkowania genetyczne do chorób żylnych. Jeżeli rodzice bądź dziadkowie mieli kłopoty z żylakami, możemy być niemal pewni, że nas również ten problem dotknie. Kobiety są dodatkowo w gorszej sytuacji ze względu na gospodarkę hormonalną ich organizmu – ciąża, przyjmowanie doustnych środków hormonalnych oraz sam hormon estrogen występujący w organizmie kobiety to główni winowajcy  chorób żylnych.

Jedną z najskuteczniejszych metod profilaktyki jest stosowanie produktów kompresyjnych. Co to takiego? To grupa produktów pończoszniczych – rajstopy, pończochy oraz podkolanówki, które zaprojektowane są w taki sposób, aby skutecznie zapobiegać chorobom żył. Jeżeli czujesz, że twoje nogi po całym dniu są ociężałe, opuchnięte i obolałe, to wiedz, że powinieneś sięgnąć po produkty kompresyjne. Odpowiednio dobrane rajstopy, pończochy czy też podkolanówki zadbają o to, aby w żyłach nóg krew płynęła w odpowiednim kierunku i z odpowiednią prędkością, co z powodzeniem zniweluje wszelki dyskomfort spowodowany klasycznymi objawami kłopotów z prawidłowym krążeniem krwi w kończynach dolnych. Dodatkowo, co ucieszy szczególnie kobiety, obecne wyroby kompresyjne wykonane są z miłego, wytrzymałego materiału, występują w różnych kolorach i wersjach oraz sprawiają, że nogi nie tylko odczują ulgę, ale i będą pięknie wyglądać. Profilaktyka też może być piękna!

Dekalog zdrowych nóg:

  1. Sport to zdrowie. Jednak w przypadku chorób nóg, nie każdy sport jest odpowiedni. Wybieraj spacery, bieganie, jazdę na rowerze, nordic walking.

  2. Unikaj niewygodnego obuwia, w którym stopa jest nienaturalnie ułożona.

  3. Podczas pracy przy komputerze rób przerwy na rozruszanie nóg.

  4. Nie zakładaj nogi na nogę.

  5. Pilnuj prawidłowej wagi ciała.

  6. W długą podróż samolotem zakładaj skarpety lub pończochy uciskowe.

  7. Unoś nogi w górę podczas odpoczynku.

  8. Noś profilaktyczne produkty kompresyjne.

  9. Jak najrzadziej wybieraj obcisłe ubrania.

  10.  Śmiej się na zdrowie!

 

 

Kompresjoterapia – komfort nóg każdego dnia


Ociężałe nogi, ból oraz obrzęki stają się zmorą coraz większej ilości osób. Problemy z prawidłowym krążeniem w kończynach dolnych przyczyniają się do dyskomfortu i utrudniają funkcjonowanie. Jak temu skutecznie zaradzić? Telewizyjne reklamy biją po oczach wszelkimi rodzajami kremów, maści, a nawet tabletek na poprawę krążenia krwi, ale nie oszukujmy się – chemiczne preparaty stosowane przez dłuższy okres nie pozostają bez wpływu na nasz organizm. Znacznie lepszą metodą przynoszącą ulgę w chorobach żylnych jest metoda stara jak świat – kompresjoterapia.


Czym jest i na czym polega? Kompresjoterapia to nic innego jak leczenie uciskiem. Często można spotkać się również z określeniem „ucisk stopniowany”, ponieważ w kompresjoterapii ucisk zmniejsza się ku górze. Największy jest on zatem w okolicach kostek, a najmniejszy w pachwinie. Odpowiedni ucisk na daną część ciała zapobiega zastojom, powoduje lepszy przepływ krwi żylnej oraz zwiększa jego prędkość, dzięki czemu minimalizuje się obrzęk, a nogi odczuwają zdecydowaną ulgę. Kompresjoterapia zalecana jest profilaktycznie wszystkim osobom narażonym na kłopoty żylne ze względu na uwarunkowania genetyczne, wielogodzinną, stojącą bądź siedzącą pracę zawodową, częste, kilkugodzinne podróże samolotem, otyłość, ciążę czy też już zdiagnozowaną chorobę żył.


Kompresję dzieli się na różne stopnie ucisku – im większy stopień, tym większa kompresja, dzięki czemu można ją dobrać idealnie do indywidualnych potrzeb. Ważne jest jednak, by w przypadku osób chorych, ucisk dobierał lekarz, gdyż nieodpowiednio dobrany ucisk nie tylko nie pomoże, ale może nawet zaszkodzić. Wyroby profilaktyczne zwykle nie wymagają konsultacji lekarskiej i można je zakupić bez zlecenia.


Produkty kompresyjne stosowane przy terapii chorób żylnych kończyn dolnych to rajstopy, pończochy i podkolanówki, które mogą występować w dwóch wariantach: z palcami otwartymi bądź zamkniętymi. Materiały, z których są zrobione są przyjazne skórze i miłe w dotyku. Tego typu produkty nie różną się swym wyglądem od standardowych wyrobów pończoszniczych, ale przewyższają je wartościami prozdrowotnymi oraz wytrzymałościowymi. Technika produkcji wyrobów kompresyjnych pozwala na użytkowanie ich przez wiele miesięcy, ponieważ są odporne na uszkodzenia.


Pamiętajmy jednak, że ważne jest prawidłowe ich stosowanie i zakładanie, co wbrew pozorom nie jest łatwe. Produkty uciskowe, poprzez swą specyficzną technologię, nie są tak elastyczne jak zwykłe rajstopy i aby je odpowiednio nałożyć na nogi, trzeba pamiętać o tym, że najlepiej zakładać je rano, chwilę po przebudzeniu, z nogami lekko uniesionymi w górę. Jest to istotne, ponieważ o tej porze nogi nie są jeszcze obrzęknięte i bez problemu nałożymy na nie produkt kompresyjny.


Kompresjoterapia to najbezpieczniejszy, bezinwazyjny sposób leczenia chorób żył. Warto po niego sięgnąć, ponieważ efekty widoczne są już po pierwszych dniach stosowania. W zasadzie nie ma przeciwwskazań do stosowania wyrobów uciskowych, jednak osoby chorujące na zaburzenia krążenia tętniczego oraz osoby cierpiące na zapalenia skóry bądź tkanki podskórnej powinny skonsultować wybór z lekarzem. Niektóre osoby mogą również nie tolerować materiału uciskowego, ale zdarza się to bardzo rzadko.


Właściwy dobór produktu, systematyczność noszenia, współpraca z doświadczonym lekarzem chorób żył, odpowiednia rehabilitacja oraz edukacja to podstawa udanej terapii leczenia schorzeń kończyn dolnych.

 

 

Artykuły

Copyright © 2017 : Krawnet